Pomysł z 2016 roku inspirowany przepisem z książki Małgosi Kalemby-Dróżdż.
Lubię szybkie i proste przepisy, a także takie, które można potem dopasowywać do różnych posiadanych składników i tworzyć różne warianty potraw. Wczoraj zamieściłam relację z warsztatów w Warszawskim Zieleniaku, w 2016 roku i było zdjęcie zupy pokrzywowej. Ktoś zapytał o przepis, więc przypomnę go dla Was.
Zupa pokrzywowa z kaszą jaglaną. Równie dobrze może być znana jako jaglanka pokrzywowa. Zamiast pokrzywy możecie użyć innych roślin, powstanie więc jaglanka chwastna. Podam poniżej, jakie rośliny się dobrze sprawdzą w takim wydaniu.
Najważniejsze dla mnie w tej zupie jest, aby rośliny były tylko sparzone. Nie gotowane, ale tylko krótko poddane wysokiej temperaturze. Szczególnie z powodu bezpieczeństwa pod kątem obecności ewentualnych jaj pasożytów. To ważne, ponieważ zbieramy rośliny z dzikich stanów, i zawsze bezpiecznie jest rośliny krótko sparzyć. Można je również namoczyć na chwilę w wodzie z octem i później przepłukać ponownie. O Octach napiszę również niebawem osobnego posta. Tutaj przepis na ocet z kwiatów mniszka.
Wracając do zupy jaglano-pokrzywowej
Składniki
- 2 cebule
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- 1 l gorącej wody
- 4 łyżki kaszy jaglanej
- Sól
- Pieprz
- Gałka muszkatałowa
- Spory pęczek pokrzyw, drobno posiekanych. W maju są to szczyty młodych pokrzyw, później same liście.
Przygotowanie
Drobno posiekaną cebulę duszę na oleju rzepakowym. Zalewam litrem gorącej wody. Dodaję 4 łyżki kaszy jaglanej, razem gotuję około 15 minut. Na końcu solę, dodaję pieprz oraz najważniejsze, czyli spory pęczek świeżej pokrzywy. Pokrzywa jest jadalna cały okres wegetacji, ważne tylko, żeby wybierać młode rośliny, lub same liście. U starszych roślin łodygi są zbyt włókniste i liście robią się skórzaste. Poza tym często po skoszeniu pokrzywy, gdzieś w kącie ogrodu, odrasta nowa i nawet we wrześniu możemy jeść młodą, delikatną świeżą pokrzywę.
No i najważniejsze, na koniec zupę miksuję. Tak naprawdę chwilę po wrzuceniu pokrzyw do ugotowanej bazy, już ją miksuję. Zupa gotowa. Posyp gałką muszkatałową, ten tajemny składnik doda świetnego aromatu
Przyznaję, że ja ją robię w Thermomixie. Cały proces jest naprawdę szybki, nie boję się że zupa wykipi, no i zawsze jest ładnie zmiksowana. Oczywiście zawsze można zmiksować blenderem, warto wtedy pamiętać o drobnym posiekaniu pokrzywy przed wrzuceniem do garnka. Można również nie miksować, a drobno posiekane liście wrzucić na ostanie 2 minuty gotowania.
Warianty
- Zrób zupę na bulionie warzywnym, nie musi to być sama podduszona cebula. Chociaż taka wersja minimum zawsze ma swój urok.
- Dodaj innych dzikich roślin jadalnych, potocznie zwanych chwastami
- podagrycznik
- gwiazdnica
- młode liście mniszka
- młode łodygi ostrożnia warzywnego
- czosnaczek pospolity i inne
Możesz robić zupy jednoskładnikowe, lub miksy. Próbuj, zmieniaj składy. Dzięki obfitości natury, nigdy Ci się to nie znudzi.
Smacznego !
Justyna
Ps. A pokrzywa jeszcze jest w Zielonym koktajlu mocy, z chwastami