Omlet z czosnkiem niedźwiedzim. Na śniadanie lub kolację, a może być również na obiad. Aromat czosnku jest tutaj mniej odczuwalny, ale na tyle, aby było smacznie i ciekawie.
To ostatni dzwonek na świeże liście czosnku niedźwiedziego, który ostatnimi czasy stał się najbardziej popularną dziką rośliną jadalną na wiosnę. Możecie posadzić go w swoim ogrodzie, lubi miejsca cieniste, pod liściastymi drzewami. Dobrze będzie się czuł pod drzewkami owocowymi, czy nawet w krzakach bzu lilaka, albo pod porzeczką. Wszędzie tam, gdzie będą liście, a Wy oczywiście zostawicie je na zimę, żeby grzały ziemię, trzymały wilgoć oraz dawały co roku piękną nową próchnicę. Tam po 2-3 latach będziecie mieć piękne kępy czosnku. Trzeba mu pozwolić zakwitnąć, sam się rozsieje i w tedy plantacja będzie pięknie się poszerzać. I będzie okazja zrobić też inne dania niż omlet z czosnkiem niedźwiedzim.
Zbierać z dzikich stanów można czosnek niedźwiedzi tylko w niektórych województwach, i w ilości takiej, która nie zaburzy stanu rośliny w danym miejscu. Najlepiej mieć swój. Oczywiście można też zakupić z hodowli, chociażby od pana Rokickiego spod Bliżyna. Ma również sprawdzone, super cebulki czosnku niedźwiedziego, do posadzenia jesienią.
W Niemczech podczas sezonu, czyli marzec – maj, jest dostępny w marketach, świeży, w pęczkach, obok innych świeżych ziół.
Dlaczego warto go jeść? Jest delikatniejszy w smaku niż zwykły czosnek, co ważne dla wielu osób. Podnosi odporność, jest przeciwwirusowy, przeciwbakteryjny, wspomaga oczyszczanie organizmu i obniża odporność. Najlepszy jest na świeżo, kiszony lub w nalewkach. Nie warto czosnku niedźwiedziego suszyć, traci cały smak, aromat i właściwości.

Omlet z czosnkiem niedźwiedzim
2 jajka
Kilka liści czosnku
Sól
Pieprz
Masło
Czosnek siekam, wrzucam na masło na 1 min. Zalewam rozbełtanymi jajkami z solą i pieprzem. Patelnię przykrywam pokrywką, wtedy nie muszę omleta przewracać. Po 2-3 minutach omlet gotowy.
Czosnek niedźwiedzi można również kisić ( jak inne dzikie warzywa) , już niedługo o tym napiszę.
Smacznego!
Omlet nad omletami.Robiłam z czosnkiem niedźwiedzim własnoręcznie zbieranym a sadzonym również własnoręcznie w ogrodzie pod leszczyną ok.2 lat temu.Swietne danie śniadaniowe albo jako przekąska.Pamietam pesto czosnkowo-niedźwiedziowe Twojego pomysłu również bezkonkurencyjne .Moze przepisik??
Ponieważ czosnek niedźwiedzi jest u nas pod częściową ochroną zastanawiałam się jak go można zaprosić do siebie żeby roznnożył się i chciał zostać na dłużej aby móc jadać częściej takie pyszne omlety. Dziękuję za Twoje cenne uwagi co do stanowiska.